Powered By Blogger

Obserwatorzy

czwartek, 12 stycznia 2012

TAKIE BĘDĄ RZECZPOSPOLITE JAKIE MŁODZIEŻY CHOWANIE !!!

Do  Pana Prezydenta  Rzeczpospolitej   -  List otwarty !
Jego Ekscelencja  Pan  Bronisław Komorowski !
Wielce Szanowny Panie  Prezydencie ! 
Jako jeden z milionów Pana wyborców ośmielam się korzystając  ze swoich praw zagwarantowanych
w Konstytucji Rzeczpospolitej uprzejmie  przypomnieć Panu, że poparcie  większości wyborców i złożona 
przysięga przed Zgromadzeniem Narodowym obliguje Pana do wykonywania obowiązków strażnika  Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
Tymczasem Pana wypowiedzi dla mediów  ustawiają Pana intencje w roli  interpretatora w dowolnej postaci
Prawa Wyborczego, na co nie ma i nie może być zgody Narodu !
Nie powinien Pan  reprezentować interesów żadnej partii politycznej.
Jedyną Pana Partią  Jest  RZECZPOSPOLITA  POLSKA  I  NARÓD  POLSKI 
JAKO  NAJWYŻSZY  SUWEREN.
Z patriotycznych pobudek i czystych intencji  dedykuję  Panu   poniższy wiersz młodego  historyka,
z którego treści wynika , że  przyszłość Naszej Ojczyzny może trafić  w godne ręce  dobrze wykształconej
i wychowanej  młodzieży, tak bardzo lekceważonej i nie docenianej  w kraju !
Z wyrazami szacunku
Autor : Turia.
Napisano w Niedzielę, dnia 6 marca 2011 r.

G D Y B Y Ś.....

Gdybyś zobaczył Cyceronie
Na politycznej karuzeli
Tych małych ludzi wielkie mrowie
Którzy za twarze znów się wzięli

Gdybyś usłyszał Cyceronie,
Język z rynsztoka epitetów
Bez dźwięku harfy oraz fletów,
W uściskach trwałych chamskie dłonie

Gdybyś przemówił Cyceronie,
Do głów półgłówków dotrzeć umiał
To byś najlepiej to zrozumiał,
Że słowo ginie w głuchym szumie

Gdybyś mógł dzisiaj Cyceronie
Zasiąść wśród innych twórców prawa
Wśród tych dla których to zabawa,
Patrzeć, jak państwo szybko tonie

Gdybyś z honorem po raz enty
O cnotach mówił w polityce
I strącił w przepaść podłe męty
W tej polskiej, biednej republice

W obronie prawa wciąż stawałeś
Republikańskie ideały
Wiernie swą służbą wypełniałeś,
Ryzykowałeś dla jej sprawy

Gdybyś pomyślał Cyceronie,
Że się nad Wisłą  republika
Pogrąży w nowym Rubikonie,
To nie podjąłbyś sam ryzyka

Marzec  2011 r.  Autor  wiersza : KAMEE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz